content top
Zdolność kredytowa. Dowiedz się jak banki sprawdzają czy będziemy mogli spłacić kredyt

Zdolność kredytowa. Dowiedz się jak banki sprawdzają czy będziemy mogli spłacić kredyt

Składowe wpływające na zdolność kredytową

Co wpływa na naszą zdolność kredytową? Banki obliczają zdolność kredytową biorąc pod uwagę szereg różnych czynników. Nie bez znaczenia będzie tutaj waluta w jakiej będziemy chcieli spłacać kredyt. Najważniejszy jest tu jednak oczywiście miesięczny dochód, choć kredyt mieszkaniowy można uzyskać nawet w przypadku, gdy nie posiadamy stałych dochodów, a jedynie inne aktywa, które oprócz hipoteki, mogą stanowić dodatkowe zabezpieczenie. Banki starają się tutaj być elastyczne i przystosowują się do zmian zachodzącym na rynku.

Maksymalną ratę miesięczną wylicza się odejmując od łącznego dochodu wszelkie koszty stałe. Koszty te to średnia wielkość kosztów związanych z codziennym funkcjonowaniem kredytobiorcy i jego rodzinny. Sposoby wyliczeń bywają tutaj różne w zależności od algorytmów stosowanych w konkretnych bankach. Niektóre banki żądają rachunków, część banków korzysta ze specjalne przygotowanych średnich statystycznych uwzględniających najważniejsze czynniki mogące mieć wpływ na to, czy będziemy w stanie spłacać terminowo kolejne raty. W większości banków znaczenie będzie miało np. miejsce zamieszkania, z którym wiąże się wielkość kosztów utrzymania. W kosztach uwzględnia się oczywiście opłaty, które trzeba będzie uiszczać za utrzymanie nowo zakupionego mieszkania. Kwota tych kosztów, w zależności od banku, kształtuje się w granicach 300-700 PLN na jedną osobę. Tak duża rozpiętość powoduje, że nasza zdolność kredytowa może się znacząco różnić w zależności kto oferuje nam kredyt. Wielkość tych kosztów jest szczególnie odczuwalna w przypadku bardziej licznych rodzin.

Często zdarza się, że w okresie kredytowani spłacamy inne, wcześniej zaciągnięte pożyczki i kredyty, to także jest wliczane do kosztów stałych. Problemem może być też, jeśli jesteśmy poręczycielem dla innych osób spłacających kredyty. Banki przyglądają się także z uwagą jak korzystamy z pieniędzy gromadzonych na naszym koncie. Szansa na przyznanie kredytu może znacząco zmaleć, jeśli często mamy debet lub nader namiętnie wykorzystujemy limity karty kredytowej. Banki zazwyczaj biorą tutaj pod uwagę salda na naszym koncie z okresu kilku ostatnich miesięcy. Warto zatem zachować odpowiednią wstrzemię1liwość w wydatkach, w okresie bezpośrednio poprzedzającym starania o kredyt.

Jak wysoka będzie moja rata?

Wysokość raty nie jest tutaj prostą różnicą wynikającą z wielkości dochodów i kosztów. Banki zostawiają sobie pewien margines bezpieczeństwa, wielkość tego marginesu zależy od polityki kredytowej banku. Może się zdarzyć, że doradca kredytowy w jednym banku powie nam, że nie dostaniemy u nich kredytu, bo nie mamy odpowiedniej zdolności kredytowej, inny bank może natomiast nie robić większych problemów. Warto więc odwiedzić co najmniej kilka banków i nie zrażać się kolejnymi odmowami. Prawda jest taka, że kredyty są dla baków prawdziwą żyłą złota i przy dużej konkurencji w tym sektorze mamy dużą szansę, że któryś z banków zaproponuje nam ciekawą ofertę. Nic nie tracimy umawiając się z doradcą kredytowym na krótką pogawędkę, który w końcu też ma swój interes, aby pomóc nam sfinansować wymarzone M (dostaję on większości przypadków odpowiednią prowizje za pozyskanie nowego kredytobiorcy)

Nowe regulacje nakazują bankom, aby oferowały przede wszystkim kredyty złotówkowe. Dopiero na wyraźne życzenie zainteresowanej osoby bank może przedstawić ofertę kredytów walutowych. Banki muszą szczegółowo objaśnić ryzyko związane z takimi kredytami i obliczyć ile będziemy musieli płać w przypadku znacznych zmian kursów. Nakazy te mają zniechęcić do zaciągania kredytu we frankach, wątpliwe jest jednak, aby banki tak łatwo zrezygnowały z tych najpopularniejszych obecnie na rynku kredytów. Już teraz banki starają się obniżać inne koszty związane z kredytem tak, aby klienci nie odczuli za bardzo na własnej skórze nowych przepisów.

źródło dochodów a zdolność kredytowa . To jak zarabiamy ma duży wpływ na kwotę kredytu, banki zazwyczaj nie różnicują tutaj pozostałych warunków kredytowania, w zależności czy pracujemy na etacie czy nie. Stały etat jest oczywiście mile widziany, jeśli jesteśmy zatrudnieni na taką umowę to banki wymagają zazwyczaj zaświadczenia o 3-6 miesięcznym stażu. W przypadku takie umowy nasza zdolność kredytowa potrafi być niekiedy nawet o 20% wyższa niż przy innym rodzaju dochodów. Wiele osób jednak nie pracuje na stałym etacie, prowadzi własną działalność gospodarczą, pracuje za granicą, czy otrzymuje dochody z innych źródeł. Takie osoby także mają możliwość zaciągnięcia kredytu mieszkaniowego. W przypadku działalności gospodarczej przyjmuje się tutaj jako standard wymóg 12 miesięcy działalności. To ile bank będzie skłonny nam pożyczyć zależy też od branży w jakiej prowadzimy naszą działalność, za szczególnie ryzykowną uważa się tutaj działalność handlową. Z dużym prawdopodobieństwem możemy się spodziewać, że zostanie nam zaproponowana znacznie niższa kwota kredytu. Kwota kredytu może zostać też podniesiona jeśli posiadamy dodatkowe dochody w postaci dywidendy czy dochodów z wynajmu nieruchomości., inny sposobem jest znalezienie sobie współkredytobiorcy.

Zdobądź zdolność kredytową

Kredyt walutowy. To ile możemy wziąć zależy oczywiście od waluty w jakiej będzie indeksowany kredyt. Hitem kredytów mieszkaniowych są kredyty zaciągane we frankach szwajcarskich. Wprowadzona w lipcu rekomendacja S spowodowała jednak, że, mimo znacznie mniejszego oprocentowania będziemy musieli często wykazać się większą zdolnością kredytową niż w przypadku złotówki. Warto jednak zdecydować się na trochę większą wpłatę własną, bo oszczędności w przypadku kredytu we frankach są nie do pogardzenia. Kredyty walutowe są obarczone oczywiście ryzykiem kursowym, ale są znacznie bardziej opłacalne niż złotówkowe. Kredyt ten ma około dwukrotnie mniejsze oprocentowanie niż kredyt złotówkowy (w przypadku CHF oprocentowanie wynosi 2-4%, w złotówkach może natomiast dochodzić nawet do 10%.) Wybór staje się tutaj oczywisty i dlatego około 70% wszystkich zaciągniętych kredytów to właśnie kredyty we frankach. Niestety stopy procentowe w Szwajcarii zaczynają ostatnio rosnąć i zapowiada się na kolejne podwyżki, to i pomysły naszych polityków mające na celu zmniejszenie możliwości zaciągania kredytów w walutach obcych, może znacząco wpłynąć na atrakcyjność kredytów w CHF.

Jaki bank da nam najlepszy kredyt?

Gdzie dostaniemy najwięcej? Wielkość kredytu w dużej mierze zależy od banku. Ogólnie można powiedzieć, że duże banki, mające ugruntowaną pozycję na polskim rynku, będą nam oferowały znacznie niższą kwotę kredytu. To właśnie te banki, w znacznym stopniu, przyczyniły się do powstania wspominanej wcześniej rekomendacji S zmniejszającej zdolność kredytową. Nowe banki, prowadzące dynamiczną politykę marketingową (np. Santander Consumer Bank, Fortis Bank, mogą nam zaoferować kredyt nawet o 200% wyższy. Na wyższy kredyt możemy też liczyć w PKO BP, choć w tym przypadku wygląda na to, że bank rekompensuje sobie zwiększone ryzyko stosownie większym oprocentowaniem kredytu. Warto złożyć konkretne zapytania kredytowe to kilku banków, banki zmuszone do konkurencji bardzo często proponują ciekawe promocje lub tworzą nowe oferty kredytów hipotecznych skierowane do określonej grupy kredytobiorców.

Comments are closed.